„Sędziowie są niezgodni co do tego, jak ocenić ten skok. UUUU! 15,5 ; 16,0 ; a później 18,0; 17,5; 17,0. Któż to taki surowy? Amerykanin i Włoch – no specjaliści” – Włodzimierz Szaranowicz, Kuusamo 2011.
OD TERAZ ZNAJDZIECIE NAS POD ADRESEM: WWW.SPORTSINWINTER.PL ! ZAPRASZAMY!
Jest trzech takich w historii, którzy zgarnęli dwa złote medale w skokach na jednych Igrzyskach. Do niedawna Fin i Szwajcar, dziś także Polak.
Napiszę szczerze… Bardzo długo zbierałam się do napisania tego felietonu. Miał już się ukazać po konkursach w Willingen ale uznałam, że nic nie wiemy o formie dwóch filarów austriackich skoków...
Za nim w niedzielny poranek otworzyłem oczy, niestety do moich uszu dotarł ten wredny dźwięk! Zapowiadało się to, czego każdy polski kibic obawiał się przed wyjazdem.
Do napisania o Mikim nakłoniła mnie moja ostatnia lektura książki Mika Kojonkoski - tajemnica sukcesu.
Polska oszalała! Starsi czekali na ten moment od 42 lat. Nie udało się w Salt Lake City, Turynie i Vancouver Adamowi Małyszowi. Wielkiej legendzie i jednemu z najwybitniejszych skoczków w historii.
„Sędziowie są niezgodni co do tego, jak ocenić ten skok. UUUU! 15,5 ; 16,0 ; a później 18,0; 17,5; 17,0. Któż to taki surowy? Amerykanin i Włoch – no specjaliści” – Włodzimierz Szaranowicz, Kuusamo 2011.
"Panie Kruczek przestań już się odzywać. Polaków od super skoków dzieli przepaść. Trochę to brakuje do tego żebyście punkt K zdołali przekroczyć albo czasami to nawet zdołali bulę przelecieć." – komentarz użytkownika strony skijumping.pl
"Docenili przede wszystkim tę odwagę(...), która pozwala mu właściwie ZAMKNĄĆ MARZENIA RYWALI." – Włodzimierz Szaranowicz, Planica 2007, (LINK)