Justyna Kowalczyk podczas treningów we włoskiej miejscowości Santa Caterina nabawiła się niemiłej kontuzji stopy. Sama bohaterka jest dobrej myśli. - Mocno stłuczona. Było podbramkowo. - napisała na swoim oficjalnym profilu na Facebooku. - Myślę jednak, że zdążymy.
Nie wiadomo na razie, czy Polka wystartuje ostatecznie w Pucharze Świata w Toblach. Takie były wstępne plany. Czy kontuzja pokrzyżuje plany?
Wszyscy trzymamy kciuki, bo do pierwszego startu Kowalczyk podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich pozostało już tylko 10 dni.
Źródło/Foto: facebook.com/kibicujjustynie
Mateusz Król
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Każda Wasza opinia buduje. Dziękujemy za wszystkie słowa krytyki!