sobota, 14 grudnia 2013

Stylowy sukces Stocha - Totalna porażka TVP

Zwykle o zawodach piszę dopiero po weekendzie. Dziś rzecz jasna nie mogę sobie pozwolić na przemilczenie najlepszego konkursu jak na razie w tym sezonie. Najlepszego w wykonaniu naszego Mistrza Świata, ale przede wszystkim pod względem dość łaskawych warunków. Moja ulubiona skocznia na świecie przywitała nas wielką fetą i odległościami na najwyższym światowym poziomie. Co prawda rekordu Svena Hannawalda i Adama Małysza nikt nie pobił, ale wielu skoczków ocierało się o tą granicę. Co dziś można wynieść z tych zawodów?
Źródło: FIS Ski Jumping
Wielki, fascynujący i przede wszystkim oszołamiający powrót na podium Kamila Stocha. Polak postanowił dziś udowodnić, że pomijanie go w wymienianiu faworytów konkursów, jest zdecydowanie nieuzasadnione. Każdy skoczek może dziś marzyć o nocie 20,0 punktów, bo ujrzeć ją to prawdziwa rzadkość. Kamil Stoch ujrzał ją jako pierwszy w tym sezonie i z pewnością należało się. W drugiej serii próba Mistrza Świata z Val di fiemme powinna być puszczana młodym adeptom, jako wzór skoku idealnego. Sylwetka w locie napawa kibiców pewną dozą zazdrości, że ktoś może tak pięknie i swobodnie lecieć. Lądowanie Kamila jest najlepsze na świecie. Dziś możemy nazywać go stylistą. Uwielbiam go za te wielkie powroty, sukcesy, skandalicznie dalekie loty i niewiarygodnie wysokie noty. To jest nasz skarb narodowy. Musimy o niego dbać. Dlatego jutro wszyscy trzymamy kciuki! Tym bardziej, że cała nasza kadra spisała się dobrze.
Jest tutaj ktoś, kto skreślał Simona Ammanna? Szczerze w to wątpię. Szwajcar nabiera zadziwiająco ekspresowego tempa w sezonie... OLIMPIJSKIM. Czterokrotny Mistrz Olimpijskim chyba ostrzy sobie zęby na kolejne złota. Do Igrzysk w Sochi jeszcze daleko, ale już teraz wiadomo, że z Simonem liczyć się trzeba. Podobnie jak z Niemcami. Choć dziś zawiedli to konkurs pokazał, że mogą liczyć na pomoc ze strony FIS. Oczekiwanie na świetne warunki dla Freunda w pierwszej serii było moim zdaniem niedopuszczalne... ale co my szarzy ludzie możemy?
Źródło: Archiwum własne
Sukcesy sukcesami, ale w Polsce odnotowano jedną sromotną porażkę. Telewizja Polska popisała się dziś po konkursie i nie pokazała Kamila na podium. Dla mnie nie ma żadnego tłumaczenia. To jest katastrofa, że w publicznej telewizji ważniejsze jest wyemitowanie odgrzewanego kotleta o Annie German niż pokazanie czegoś, co ogląda w Polsce ponad 5 milionów widzów regularnie! Nie uznaje TVP za moją telewizję narodową. Porażka i skandal! No dobrze... spuśćmy na to zasłonę milczenia, bo właśnie obiegła nas informacja, że Krzysztof Biegun zdobył srebrny medal na Uniwersjadzie! BRAWO! BRAWO! BRAWO!

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Każda Wasza opinia buduje. Dziękujemy za wszystkie słowa krytyki!

Ciekawostka o nas...

Czy wiesz, że po wpisaniu w wyszukiwarce Google hasła: Mika Kojonkoski, nasz wpis "Mika Kojonkoski - wymarzony trener" znajduje się na drugim miejscu? W ostatnim czasie to jeden z najchętniej czytanych artykułów na naszym blogu. Autor tego tekstu (Mateusz Król) został natchniony do jego napisania, po lekturze książki o "Mika Kojonkoski - tajemnica sukcesu".