poniedziałek, 30 września 2013

Zapłonął znicz...

W powietrzu da się już wyczuć ten zapach, który od dawnych, dawnych dziejów wprawiał ludzi w osłupienie, chwilę zadumy i nadawał światu choć odrobiony pokoju. Ta woń, która gromadzi w jednym miejscu prawie wszystkich najlepszych sportowców na Ziemi. Zapach Igrzysk Olimpijskich i to tych, które najbardziej kocham oglądać - zimowych. Niedawno w Grecji zapłonął znicz olimpijski, a od Olimpiady dzieli nas ponad 60.000 kilometrów. Zmagania tuż, tuż...
Źródło: sport.pl
Sochi to miejscowość położona w południowo-wschodniej części Rosji. To miasto, liczące ponad 300.000 mieszkańców, jest największym letnim kurortem rosyjskim. To właśnie tutaj 7. lutego 2014 roku rozpocznie się najważniejsza impreza dla wielu zimowych sportowców - 22. Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Przygotowania trwają pełną parą, a Rosjanie chcą pokazać się z jak najlepszej strony. Władimir Putin dokłada wszelkich starań, aby to wydarzenie wyniosło jego kraj na piedestał. Niestety, coraz głośniej o korupcji, wykorzystywaniu pracujących ludzi i niewypłacaniu im wynagrodzeń na czas. MKOl nie widzi jak na razie żadnych problemów i wręcz wychwala organizatora. Igrzyska w Sochi, jak już wiadomo, mają być najdroższymi i zgromadzić największą ilość gości w historii. Mam osobiście tylko nadzieję, że sytuacja społeczna w tym kraju nie przyćmi najważniejszego aspektu - sportowego. Wszystkie areny są budowane specjalnie pod tą imprezę, a to moim zdaniem ogromny atut. Mam wrażenie, że pod względem widowiska to mogą być najlepsze Igrzyska, jakie widziałem w życiu. Chociaż w Vancouver postawiono wysoką poprzeczkę, to śmiało zaryzykuje to stwierdzenie. A skoro już o ostatnich Zimowych Igrzyskach wspomniałem, to może warto napisać, czy Rosjanie jako sportowcy mają szansę na sukces w końcowej klasyfikacji medalowej?
Źródło: gazeta.pl
Rosja, to Rosja. Zawsze trzeba brać ich pod uwagę. Chociaż od wielu lat są jednym z najbardziej nieuczciwych narodów w sporcie, to i tak w mentalności wielu ludzi są po prostu mocni. Warto jednak wspomnieć, że w Vancouver zaliczyli jeden z najgorszych wyników historii. Zdobyli, co prawda 15 medali, ale tylko 3 złote. Dodatkowo 5 srebrnych i 7 brązowych, co dało im 11. pozycję w klasyfikacji generalnej. Dla porównania w Turynie byli na miejscu czwartym. Ciężko jest mi wypowiadać się o wszystkich dyscyplinach olimpijskich, ale z pewnością mogę powiedzieć, że Rosja będzie liczyła się w biegach narciarskich. Szczególnie mężczyźni mają szansę na złoto w biegach sprinterskich. W poprzednim sezonie Nikita Kriukow, Aleksandr Legkow, Maxim Wylegżanin zwyciężając w niektórych konkursach, a Legkow dodatkowo zwyciężając Tour de Ski, udowodnili, że mają aspiracje do wielu medali na Igrzyskach.
Bardzo dobrze prezentuje się też rosyjski biathlon mężczyzn. Ubiegłej zimy zadziwił mnie przede wszystkim Dimitrij Małyszko. Jeśli chodzi o skoki, to tutaj widzę nikłe szanse. Chociaż jest to sport, w którym wszystko może się wydarzyć, to ja pretendentów do medali w szeregach rosyjskich nie widzę. Chyba, że w ciągu okresu przygotowawczego nastał jakiś cud, ale o tym będziemy wiedzieli dopiero po rozpoczęciu nowego sezonu. A Wy jak oceniacie szanse Rosjan? Czy powtórzą sukces Kanadyjczyków, którzy niespodziewanie wygrali u siebie Igrzyska? Na ile medali może liczyć Polska przed rozpoczęciem sezonu zimowego?
Źródło: pinger.pl

1 komentarze:

  1. Ja to mam szczęście :) Igrzyska się rozpoczynają kiedy ja mam ferie zimowe ;))
    A tak bardziej serio, nie mam pojęcia na co stać Rosjan, po prostu o tym nie myślę.Zastanawiam się nad Polską. Ja teraz liczę na jakieś 5-10 medali. Kamil ma szanse, może drużynówka się znów uda, oczywiście Justyna ma ogromne szanse i nasi łyżwiarze i biatlonistki też się ostatnio nieźle spisywali. Pożyjemy zobaczymy :) Dla mnie mogą zdobywać medale w każdej konkurencji w której wystartują :)
    kala

    OdpowiedzUsuń

Każda Wasza opinia buduje. Dziękujemy za wszystkie słowa krytyki!

Ciekawostka o nas...

Czy wiesz, że po wpisaniu w wyszukiwarce Google hasła: Mika Kojonkoski, nasz wpis "Mika Kojonkoski - wymarzony trener" znajduje się na drugim miejscu? W ostatnim czasie to jeden z najchętniej czytanych artykułów na naszym blogu. Autor tego tekstu (Mateusz Król) został natchniony do jego napisania, po lekturze książki o "Mika Kojonkoski - tajemnica sukcesu".