Grono posiadaczy żółtych koszulek lidera LOTOS Cup 2014 powiększa się. Do pięciu kombinatorów norweskich, którzy po poniedziałkowych zawodach prowadzą w klasyfikacji generalnej, dołączyła dziś siódemka skoczków narciarskich. Pierwsze w sezonie zimowym 2013/14 konkursy skoków narciarskich przebiegły szybko i sprawnie, w pięknej, słonecznej pogodzie. Mimo wysokiej temperatury skocznie były znakomicie przygotowane, a tory najazdowe i zeskok - silnie zmrożone.
Po
wczorajszych emocjach związanych z zawodami kombinacji norweskiej przyszła pora
na wtorkowe konkursy skoków narciarskich w pięciu męskich i dwóch żeńskich
kategoriach wiekowych. Arenami zmagań były skocznie K-35 i K-65 w Wiśle
Łabajowie. Ta dolina nieprzypadkowo została wybrana w 1931 roku przez działaczy
sportowych jako idealne miejsce do wybudowania skoczni narciarskich. Specyficzny
mikroklimat oraz odpowiednie usytuowanie obiektów sprawia, że mimo wysokich
temperatur w centrum Wisły, w dolinie Łabajowa nocą panuje mróz, a w dzień
również jest dość chłodno. Pierwsze w tym sezonie zawody LOTOS Cup w skokach
narciarskich przebiegły bez problemów, na zmrożonych i dobrze przygotowanych
skoczniach.
Jako
pierwsze na starcie zawodów stanęły dziewczęta. W kategorii Młodziczek (rocznik
2000 i młodsze) najlepsza okazała się Anna Twardosz z PKS Olimpijczyk Gilowice,
pokonując drugą Joannę Kil (AZS Zakopane) o trzy punkty. Trzecie miejsce zajęła
Kamila Karpiel (AZS Zakopane). Ania Twardosz została pierwszą w tym sezonie
liderką LOTOS Cup, idąc w ślady starszego brata Pawła, który wczoraj wywalczył
żółty plastron w kategorii Junior C w kombinacji norweskiej. – Jeden skok mi nie wyszedł, za bardzo
poszłam klatką piersiową do góry. Udało mi się jednak wygrać. Jestem szczęśliwa
z tego powodu, że dziś byłam najlepsza – cieszyła się Anna Twardosz. – Do skoków narciarskich zachęcił mnie
starszy brat Paweł. Zaczęłam z nim jeździć na treningi i bardzo mi się to
spodobało. Czasami też razem biegamy na nartach. Mam też młodsze rodzeństwo,
ale oni na razie boją się skakać – dodała. W starszej żeńskiej kategorii
wiekowej - Juniorek (rocznik 1999 i starsze) zdecydowanie wygrała Katarzyna
Pałasz (UKS Sołtysianie Stare Bystre) przed Moniką Luber (PKS Olimpijczyk
Gilowice) i Anną Mitręgą (KS Wisła Ustronianka).
Kolejną
dziś żółtą koszulkę lidera dla klubu PKS Olimpijczyk Gilowice zdobył Junior E
Bartłomiej Klimowski, który dwukrotnie oddał najdłuższe skoki dnia na odległość
32 metrów .
15,1 punktu stracili do niego sklasyfikowani ex aequo na drugim miejscu Mateusz
Jarosz z TS Wisła Zakopane, zwycięzca poniedziałkowych zawodów kombinacji
norweskiej oraz Wiktor Fickowski z SS-R LZS Sokół Szczyrk. Zawody w kategorii
Junior D zdominowali skoczkowie z klubu KS Wisła Ustronianka, którzy zajęli
całe podium. Zwyciężył Mateusz Małyjurek (35 i 36 m ) przed Tomaszem Pilchem
(34,5 i 35 m )
i Szymonem Jojko (35 i 34 m ).
Dumy z ich sukcesu nie krył trener Jan Szturc. – Warunki były dziś dobre i dało się daleko skoczyć. Fajnie stać na
podium razem z kolegami z klubu. Czuję się dobrze i nie stresuję się przed
kolejnymi zawodami – skomentował najlepszy Junior D wtorkowego konkursu.
Najstarsi,
czyli Juniorzy A, B oraz C rywalizowali na większej skoczni K-65. Zwycięstwo
wśród Juniorów C bezsprzecznie należało się Dawidowi Jarząbkowi (TS Wisła
Zakopane), który przypieczętował wygraną 65-metrowym skokiem w drugiej serii
zawodów. Wraz z nim na podium stanęli koledzy z jednego pokoju w internacie SMS
Szczyrk Paweł Twardosz (PKS Olimpijczyk Gilowice) i Kacper Konior (LKS Klimczok
Bystra). W drugiej serii problemy podczas lądowania miał Paweł Stwora z LKS
Klimczok Bystra. Wypadek nie wyglądał groźnie, jednak zawodnik uderzył się w
nogę i opuścił zeskok na noszach. – Dziś
skakałem dużo lepiej niż wczoraj. Po kilku skokach widać już poprawę. Tej zimy
niezbyt wiele trenowałem, miałem też problemy ze zdrowiem – zapalenie oskrzeli.
Teraz powoli dochodzę do zdrowia. Skocznia była dzisiaj dobrze przygotowana,
zeskok wczoraj był zbyt twardy, ale potem trochę zmiękł. Podczas pierwszej
serii trochę wiało, ale w drugiej mieliśmy równe warunki – ocenił Dawid
Jarząbek.
W
kategorii Junior B triumfował Paweł Gut. Reprezentant LKS Poroniec Poronin o
3,1 punktu wyprzedził Łukasza Podżorskiego z KS Wisła Ustronianka i o 8,6
punktu Michała Milczanowskiego z klubu Zagórskie TS Zakucie. Najlepszym
Juniorem A okazał się Andrzej Stękała z AZS Zakopane. Skład podium w tej
kategorii wiekowej uzupełnili Michał Gut-Chowaniec z LKS Poroniec Poronin i
Konrad Janota z SS-R LZS Sokół Szczyrk. –
To moja pierwsza wygrana w LOTOS Cup w karierze. Pierwszy skok był dziś bardzo
dobry, a drugi trochę słabszy. Oba dały mi jednak zwycięstwo i bardzo się z
tego cieszę. Mam za sobą wiele zagranicznych i krajowych obozów – skakaliśmy w
Ramsau, Szczyrku oraz Zakopanem i czuję się dobrze przygotowany do zimy. Sezon
dobrze się dla mnie zaczął – komentował zadowolony Andrzej Stękała.
W
środę na skoczniach w Wiśle Łabajowie zostaną rozegrane kolejne konkursy LOTOS
Cup 2014 w skokach narciarskich. Zawody rozpoczną się o godzinie 9:00. W
kolejnych dniach młodzi narciarze będą rywalizować w Szczyrku. Wiemy już, że w
programie tych konkursów nastąpią zmiany spowodowane warunkami atmosferycznymi.
Zawody kombinacji norweskiej odbędą się w czwartek, a w piątek i sobotę na
obiektach w Szczyrku Skalitem zmierzą się skoczkowie narciarscy.
Więcej
informacji na temat programu LOTOS Cup można znaleźć na:
Autor
komunikatu: Alicja Kosman / PZN
Agnieszka Majczak
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Każda Wasza opinia buduje. Dziękujemy za wszystkie słowa krytyki!