wtorek, 4 lutego 2014

LOTOS Cup 2014: znamy pierwszych liderów w skokach narciarskich


Grono posiadaczy żółtych koszulek lidera LOTOS Cup 2014 powiększa się. Do pięciu kombinatorów norweskich, którzy po poniedziałkowych zawodach prowadzą w klasyfikacji generalnej, dołączyła dziś siódemka skoczków narciarskich. Pierwsze w sezonie zimowym 2013/14 konkursy skoków narciarskich przebiegły szybko i sprawnie, w pięknej, słonecznej pogodzie. Mimo wysokiej temperatury skocznie były znakomicie przygotowane, a tory najazdowe i zeskok - silnie zmrożone.

Po wczorajszych emocjach związanych z zawodami kombinacji norweskiej przyszła pora na wtorkowe konkursy skoków narciarskich w pięciu męskich i dwóch żeńskich kategoriach wiekowych. Arenami zmagań były skocznie K-35 i K-65 w Wiśle Łabajowie. Ta dolina nieprzypadkowo została wybrana w 1931 roku przez działaczy sportowych jako idealne miejsce do wybudowania skoczni narciarskich. Specyficzny mikroklimat oraz odpowiednie usytuowanie obiektów sprawia, że mimo wysokich temperatur w centrum Wisły, w dolinie Łabajowa nocą panuje mróz, a w dzień również jest dość chłodno. Pierwsze w tym sezonie zawody LOTOS Cup w skokach narciarskich przebiegły bez problemów, na zmrożonych i dobrze przygotowanych skoczniach.

Jako pierwsze na starcie zawodów stanęły dziewczęta. W kategorii Młodziczek (rocznik 2000 i młodsze) najlepsza okazała się Anna Twardosz z PKS Olimpijczyk Gilowice, pokonując drugą Joannę Kil (AZS Zakopane) o trzy punkty. Trzecie miejsce zajęła Kamila Karpiel (AZS Zakopane). Ania Twardosz została pierwszą w tym sezonie liderką LOTOS Cup, idąc w ślady starszego brata Pawła, który wczoraj wywalczył żółty plastron w kategorii Junior C w kombinacji norweskiej. – Jeden skok mi nie wyszedł, za bardzo poszłam klatką piersiową do góry. Udało mi się jednak wygrać. Jestem szczęśliwa z tego powodu, że dziś byłam najlepsza – cieszyła się Anna Twardosz. – Do skoków narciarskich zachęcił mnie starszy brat Paweł. Zaczęłam z nim jeździć na treningi i bardzo mi się to spodobało. Czasami też razem biegamy na nartach. Mam też młodsze rodzeństwo, ale oni na razie boją się skakać – dodała. W starszej żeńskiej kategorii wiekowej - Juniorek (rocznik 1999 i starsze) zdecydowanie wygrała Katarzyna Pałasz (UKS Sołtysianie Stare Bystre) przed Moniką Luber (PKS Olimpijczyk Gilowice) i Anną Mitręgą (KS Wisła Ustronianka).

Kolejną dziś żółtą koszulkę lidera dla klubu PKS Olimpijczyk Gilowice zdobył Junior E Bartłomiej Klimowski, który dwukrotnie oddał najdłuższe skoki dnia na odległość 32 metrów. 15,1 punktu stracili do niego sklasyfikowani ex aequo na drugim miejscu Mateusz Jarosz z TS Wisła Zakopane, zwycięzca poniedziałkowych zawodów kombinacji norweskiej oraz Wiktor Fickowski z SS-R LZS Sokół Szczyrk. Zawody w kategorii Junior D zdominowali skoczkowie z klubu KS Wisła Ustronianka, którzy zajęli całe podium. Zwyciężył Mateusz Małyjurek (35 i 36 m) przed Tomaszem Pilchem (34,5 i 35 m) i Szymonem Jojko (35 i 34 m). Dumy z ich sukcesu nie krył trener Jan Szturc. – Warunki były dziś dobre i dało się daleko skoczyć. Fajnie stać na podium razem z kolegami z klubu. Czuję się dobrze i nie stresuję się przed kolejnymi zawodami – skomentował najlepszy Junior D wtorkowego konkursu.



Najstarsi, czyli Juniorzy A, B oraz C rywalizowali na większej skoczni K-65. Zwycięstwo wśród Juniorów C bezsprzecznie należało się Dawidowi Jarząbkowi (TS Wisła Zakopane), który przypieczętował wygraną 65-metrowym skokiem w drugiej serii zawodów. Wraz z nim na podium stanęli koledzy z jednego pokoju w internacie SMS Szczyrk Paweł Twardosz (PKS Olimpijczyk Gilowice) i Kacper Konior (LKS Klimczok Bystra). W drugiej serii problemy podczas lądowania miał Paweł Stwora z LKS Klimczok Bystra. Wypadek nie wyglądał groźnie, jednak zawodnik uderzył się w nogę i opuścił zeskok na noszach. – Dziś skakałem dużo lepiej niż wczoraj. Po kilku skokach widać już poprawę. Tej zimy niezbyt wiele trenowałem, miałem też problemy ze zdrowiem – zapalenie oskrzeli. Teraz powoli dochodzę do zdrowia. Skocznia była dzisiaj dobrze przygotowana, zeskok wczoraj był zbyt twardy, ale potem trochę zmiękł. Podczas pierwszej serii trochę wiało, ale w drugiej mieliśmy równe warunki – ocenił Dawid Jarząbek.


W kategorii Junior B triumfował Paweł Gut. Reprezentant LKS Poroniec Poronin o 3,1 punktu wyprzedził Łukasza Podżorskiego z KS Wisła Ustronianka i o 8,6 punktu Michała Milczanowskiego z klubu Zagórskie TS Zakucie. Najlepszym Juniorem A okazał się Andrzej Stękała z AZS Zakopane. Skład podium w tej kategorii wiekowej uzupełnili Michał Gut-Chowaniec z LKS Poroniec Poronin i Konrad Janota z SS-R LZS Sokół Szczyrk. – To moja pierwsza wygrana w LOTOS Cup w karierze. Pierwszy skok był dziś bardzo dobry, a drugi trochę słabszy. Oba dały mi jednak zwycięstwo i bardzo się z tego cieszę. Mam za sobą wiele zagranicznych i krajowych obozów – skakaliśmy w Ramsau, Szczyrku oraz Zakopanem i czuję się dobrze przygotowany do zimy. Sezon dobrze się dla mnie zaczął – komentował zadowolony Andrzej Stękała.

W środę na skoczniach w Wiśle Łabajowie zostaną rozegrane kolejne konkursy LOTOS Cup 2014 w skokach narciarskich. Zawody rozpoczną się o godzinie 9:00. W kolejnych dniach młodzi narciarze będą rywalizować w Szczyrku. Wiemy już, że w programie tych konkursów nastąpią zmiany spowodowane warunkami atmosferycznymi. Zawody kombinacji norweskiej odbędą się w czwartek, a w piątek i sobotę na obiektach w Szczyrku Skalitem zmierzą się skoczkowie narciarscy.

Więcej informacji na temat programu LOTOS Cup można znaleźć na:



Autor komunikatu: Alicja Kosman / PZN

Agnieszka Majczak

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Każda Wasza opinia buduje. Dziękujemy za wszystkie słowa krytyki!

Ciekawostka o nas...

Czy wiesz, że po wpisaniu w wyszukiwarce Google hasła: Mika Kojonkoski, nasz wpis "Mika Kojonkoski - wymarzony trener" znajduje się na drugim miejscu? W ostatnim czasie to jeden z najchętniej czytanych artykułów na naszym blogu. Autor tego tekstu (Mateusz Król) został natchniony do jego napisania, po lekturze książki o "Mika Kojonkoski - tajemnica sukcesu".