Szwajcar Gregor Deschwanden skoczył 98.5 metra i wygrał pierwszy oficjalny trening na skoczni HS 106 w Soczi. Najlepszy z Polaków Jan Ziobro zajął ósme miejsce ze skokiem na odległość 95 metrów.
Drugie miejsce padło łupem Hayboecka i prezentującego coraz wyższą formę Freunda. Pozostali Polacy spisywali się różnie. Dawid Kubacki zajął 12. miejsce i osiągnął 94 metry, metr krócej skoczył Maciej Kot co pozwoliło mu zająć 13. pozycję. Kamil Stoch także skoczył 93 metry, jednak wystarczyło to tylko do zajęcia 20 pozycji. Najgorzej spisał się Piotr Żyła, skacząc 89 metrów.
Powracający po kontuzji Thomas Morgenstern uzyskał 91 metrów, a jego reprezentacyjny kolega Gregor Schlierenzauer 97.
Drugi trening to popis Reruhi Shimizu, który skokiem na 101.5 metra zapewnił sobie zwycięstwo, drugi był Hayboeck a Trzeci Freund, kórzy skoczyli kolejno 101 i 100.5 metra.
100 metrów Macieja Kota dało mu 7. pozycję, Kamil Stoch był 10., skoczył 98.5 metra, 15. Jan Ziobro osiągnął taką samą odległość. Piotr Żyła poprawił się o 7.5 metra w stosunku do pierwszej serii treningowej i wylądował na 21. miejscu. Dawid Kubacki powtórzył odległość z pierwszego treningu i zakończył trening ex aequo z Żyłą.
Dobrze zaprezentowali się Austriacy. Oprócz rewelacyjnego dziś Hayboecka najlepiej spisał się Schlierenzauer, skacząc 99.5 metra, 50 cm bliżej lądował Morgenstern, a 98.5 metra to wynik Dietharta.
W trzeciej serii najlepiej zaprezentował się Michael Hayboeck, który skoczył 101 metrów. Austriak był najlepszym zawodnikiem dzisiejszych treningów. Podium uzupełnili Damjan i Welinger, którzy osiągneli 102 i 100.5 metra. Tuż za nimi uplasował się Maciej Kot, skacząc 100.5 metra i będąc ostatnim zawodnikiem, który pokonał te granicę. Freund także potwierdził swoją dobrą dyspozycję, a jego 98.5 metra wystarczyło na 6.miejsce.
Polacy spisali się dobrze, zawiódł jedynie mistrz świata Kamil Stoch, ale na szczęście to tylko trening. Jan Ziobro skoczył 99 metrów i zajął 9. miejsce ex aequo z Gregorem Deschwandenem. Żyła skoczył 99 metrów (11. miejsce), Kubacki 98.5 (12.), a Stoch 96 (22.). Przed trenerem Kruczkiem twardy orzech do zgryzienia, jutrzejsze treningi powinny wiele wyjaśnić.
W żadnym z treningowych skoków medalowych aspiracji nie potwierdził Simmon Amman. O wiele lepiej spisywał się dziś jego rodak Gregor Deschwanden.
Dalej nie wiemy też, czy wizyta w Dubaju pomogła, czy może zaszkodziła Gregorowi Schlierenzauerowi. Jego 95.5 metra wystarczyło do zajęcia 18. miejsca. Z kolei rekonwalescent Morgenstern zajął ósmą pozycję po skoku na 99.5 metra. To już koniec skakania na dziś.
Powracający po kontuzji Thomas Morgenstern uzyskał 91 metrów, a jego reprezentacyjny kolega Gregor Schlierenzauer 97.
Drugi trening to popis Reruhi Shimizu, który skokiem na 101.5 metra zapewnił sobie zwycięstwo, drugi był Hayboeck a Trzeci Freund, kórzy skoczyli kolejno 101 i 100.5 metra.
100 metrów Macieja Kota dało mu 7. pozycję, Kamil Stoch był 10., skoczył 98.5 metra, 15. Jan Ziobro osiągnął taką samą odległość. Piotr Żyła poprawił się o 7.5 metra w stosunku do pierwszej serii treningowej i wylądował na 21. miejscu. Dawid Kubacki powtórzył odległość z pierwszego treningu i zakończył trening ex aequo z Żyłą.
Dobrze zaprezentowali się Austriacy. Oprócz rewelacyjnego dziś Hayboecka najlepiej spisał się Schlierenzauer, skacząc 99.5 metra, 50 cm bliżej lądował Morgenstern, a 98.5 metra to wynik Dietharta.
W trzeciej serii najlepiej zaprezentował się Michael Hayboeck, który skoczył 101 metrów. Austriak był najlepszym zawodnikiem dzisiejszych treningów. Podium uzupełnili Damjan i Welinger, którzy osiągneli 102 i 100.5 metra. Tuż za nimi uplasował się Maciej Kot, skacząc 100.5 metra i będąc ostatnim zawodnikiem, który pokonał te granicę. Freund także potwierdził swoją dobrą dyspozycję, a jego 98.5 metra wystarczyło na 6.miejsce.
Polacy spisali się dobrze, zawiódł jedynie mistrz świata Kamil Stoch, ale na szczęście to tylko trening. Jan Ziobro skoczył 99 metrów i zajął 9. miejsce ex aequo z Gregorem Deschwandenem. Żyła skoczył 99 metrów (11. miejsce), Kubacki 98.5 (12.), a Stoch 96 (22.). Przed trenerem Kruczkiem twardy orzech do zgryzienia, jutrzejsze treningi powinny wiele wyjaśnić.
W żadnym z treningowych skoków medalowych aspiracji nie potwierdził Simmon Amman. O wiele lepiej spisywał się dziś jego rodak Gregor Deschwanden.
Dalej nie wiemy też, czy wizyta w Dubaju pomogła, czy może zaszkodziła Gregorowi Schlierenzauerowi. Jego 95.5 metra wystarczyło do zajęcia 18. miejsca. Z kolei rekonwalescent Morgenstern zajął ósmą pozycję po skoku na 99.5 metra. To już koniec skakania na dziś.
foto: fis-ski.com
Jędrzej Jędrasiak
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Każda Wasza opinia buduje. Dziękujemy za wszystkie słowa krytyki!