Już niebawem, w dniach 7-23 lutego 2014 roku, czeka nas największa zimowa impreza sportowa, czyli 22. edycja Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Reprezentacja Polski rusza do Soczi z dużymi nadziejami na medale. Jednak aby było to możliwe, ważna jest odpowiednia opieka medyczna nad naszymi zawodnikami zarówno przed, jak i podczas całych igrzysk. Na temat polskiej Misji Medycznej ,,Soczi 2014’’ rozmawiamy z doktorem Stanisławem Szymanikiem, który po raz kolejny znalazł się w składzie Komisji Medycznej Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl).
Oto fragmenty wywiadu z doktorem Stanisławem Szymanikiem.
Jaką
funkcję pełni Komisja Medyczna PKOl?
- Głównym
zadaniem polskiej misji medycznej w Soczi jest monitorowanie stanu zdrowia
naszych reprezentantów. Z racji tego, że wszystkich zawodników, którymi się
opiekujemy bardzo dobrze znamy i oni znają również nas, mamy poniekąd ułatwione
zadanie. W większości przypadków są to nie tylko nasi pacjenci ale także
przyjaciele, którzy bez problemu sami potrafią nas zlokalizować. Zawodnicy
znają na tyle dobrze swoje organizmy, że
szybko zgłaszają niepokojące ich objawy, abyśmy mogli odpowiednio wcześnie
zareagować.
Na co
zwracają Państwo szczególną uwagę jeśli chodzi o zdrowie oraz kondycję polskiej
reprezentacji zarówno przed, jak i podczas tak dużej imprezy sportowej, jaką są
igrzyska olimpijskie?
- Priorytetem jest dla nas zdrowie naszych
zawodników. W razie pojawienia się jakichkolwiek symptomów chorobowych ważna
jest odpowiednia oraz szybka profilaktyka. Najistotniejszym jednak wyzwaniem,
które wiąże się z tego typu wydarzeniami sportowymi, jest leczenie bieżących
kontuzji, zarówno tych lekkich za pomocą fizjoterapii, jak i poważnych –
poprzez zabiegi operacyjne oraz rehabilitację. Prowadzimy również projekt antydopingowy, którego celem
jest wypracowanie jak najbardziej efektywnych procedur kontroli sportowców, w
tym regularnych badań oraz odpowiedniego doboru leków. Niezbędne jest także
odpowiednie zabezpieczenie psychologiczne oraz współpraca z innymi specjalistami,
np. sztabem szkoleniowym.
Jak wygląda zabezpieczenie medyczne w wiosce
olimpijskiej dla naszych zawodników?
- Są tam wszystkie niezbędne urządzenia na najwyższym
światowym poziomie, jak np. RTG czy sprzęt do USG. Ponadto całość dopełnia
zespół profesjonalistów z całego świata. Oczywiście musimy również zabrać z
Polski różnorodną aparaturę, aby pewne rzeczy mieć pod ręką. Przede wszystkim
sprzęt do fizykoterapii, ponieważ używamy go do terapii na bieżąco, urządzenia
laryngologiczne, do przepłukiwania zatok, sprzęt chirurgiczny, materiały
opatrunkowe oraz do zabezpieczenia ortopedycznego.
Jako
członek Komisji Medycznej PKOl, jak ocenia Pan szanse medalowe polskich
zawodników podczas tegorocznych zimowych igrzysk olimpijskich?
- Nasza ekipa jest dobrze przygotowana.
Wszyscy zawodnicy są w optymalnej formie zdrowotnej bez przewlekłych kontuzji.
Nigdy przedtem nasza reprezentacja nie była tak mocna i nigdy wcześniej nie
mogliśmy realnie myśleć o tylu medalach.
Na
ile medali zdobytych przez Polaków Pan liczy?
- Zgodnie
z typowaniem szefa misji olimpijskiej, Apoloniusza Tajnera, liczę na sporą
liczbę medali. Nie obstawiam jednak żadnych konkretnych nazwisk, zwłaszcza że
niejednokrotnie podczas Olimpiady Zimowej faworyci zawodzili, a zawody
wygrywali sportowcy, o których wcześniej nikt zbyt wiele nie słyszał. Nie
ukrywam, że liczę na wiele niespodzianek w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Zachęcam Państwa do kibicowania naszym zawodnikom – zasługują na to niezależnie
od tego z jakim wynikiem medalowym zakończą olimpiadę.
Autor wywiadu: Żenia Karona / Scanmed Multimedis S.A.
źródło: Alicja Kosman / PZN
Anna Felska
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Każda Wasza opinia buduje. Dziękujemy za wszystkie słowa krytyki!